Jak Wam mijają święta? Ja się objadłam jak zawsze xD Cieszę się, że już się kończą, bo ileż można siedzieć i jeść? Jakieś tam spacery były i poranna próba treningu z bratem haha. Nie ma co się lenić jutro rano idę biegać! A potem może na basenik hm?
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na przepyszne ciasto jaglano-makowe! Recepturę opracowałam sama i jestem z tego bardzo dumna :) Nie będę skromna i napiszę, że ciacho jest idealne. Wilgotne, kremowe i do tego bez cukru i z bardzo zdrową kaszą jaglaną (na święta można szamać bez poczucia winy), a jeżeli uwielbiacie mak jak ja to gwarantuje że je pokochacie! :D Udało zrobić mi się jeszcze pasztet z ciecierzycy (przepis niedługo) i bezglutenowe pierogi.
Składniki na ciasto:
100g kaszy jaglanej
125g zmielonego maku
półtorej szklanki wody
150g suszonych owoców ( ja dałam po 50g rodzynek, daktyli i moreli)
pół szkl. mleka (może być zwierzęce albo roślinne)
4 łyżki miodu
2 banany
skórka z jednej pomarańczy
1/3 łyżeczki cynamonu
szczypta gałki muszkatułowej i imbiru
10g skrobi ziemniacznej
40g mąki grycznej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia (najlepiej bezglutenowego)
3 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
Składniki na polewę:
pół tabliczki gorzkiej czekolady minimum 70% kakao
1 łyżka dowolnego dżemu (dobry będzie śliwkowy)
1 łyżka masła lub oleju kokosowego
Suszone owoce zalać gorącą wodą i moczyć przez około półgodziny. Następnie pokroić na mniejsze kawałki.
Kaszę jaglaną wrzucić do wrzącej wody i mleka, gotować na małym ogniu pod przykryciem. Ja dałam kaszę z woreczka (rozerwałam go), którą można od razu gotować. Jeżeli macie inną to trzeba ją najpierw uprażyć i przelać wrzątkiem. Po 10 minutach dorzucić do kaszy mak i gotować jeszcze około 5-10 minut. Masę ostudzić. W miedzy czasie dodać do niej miód, żeby lepiej się "związało".
Po wystudzeniu do masy dodać pokrojone suszone owoce, 3 żółtka, rozgniecione banany i skórkę z pomarańczy. W osobnej misce zmieszać wszystkie mąki, proszek do pieczenia i przyprawy, a następnie zmiksować z masą jaglano-makową. Na końcu dodać ubitą pianę z białek i delikatnie wymieszać. Ciasto przełożyć do okrągłej formy o średnicy około 24-26 cm wyłożonej papierem do pieczenia i piec godzinę w 180 stopniach. Trzeba uważać, żeby góra się nie przypaliła. Można przykryć folią aluminiową w trakcie pieczenia. Wyciągnąć z piekarnika i pozostawić do ostudzenia.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, dodać masło i dżem. Gotową polewę rozsmarować na cieście i udekorować dowolnymi owocami i orzechami :)
Trochę spóźniłam się z przepisem, ale ciasto możecie również zrobić na Sylwestra. Moja rodzina się nim zachwycała. Cieszy mnie to, ponieważ chcę im i Wam pokazać, że można upiec smaczne ciasta, które są zdrowe, bez cukru i mąki pszennej. Mam nadzieję, że Waszym bliskim i znajomym również będzie smakowało :)